Dziś Stefan dzieli się spostrzeżeniami ze swojej podróży po Ekwadorze, gdzie pracuje w dziale biznesowym 3, koncentrując się na rynkach Ameryki Środkowej i Południowej.
Druga wycieczka po Ekwadorze
Gdy ponownie przepłynąłem ocean, aby dotrzeć do Ekwadoru w Ameryce Południowej, gdy samolot wylądował, do mojej głowy wróciły wspomnienia sprzed kilku lat. To był mój pierwszy raz, kiedy objąłem prowadzenie. Przywiozłem dwa duże pudełka z obecnie popularnymi produktami tekstylnymi i wiele przykładowych broszur zgromadzonych przez lata.
Odwiedź starych klientów
W towarzystwie miejscowego personelu wyruszyliśmy na 3-tygodniową misję wizytacyjną. Większość tych klientów powstała w latach pandemii, a wielu spotkało się z nami po raz pierwszy. Po odwiedzeniu ponad 30 klientów, ponad 10 wyraziło chęć złożenia zamówienia. Byłem zachwycony, że wielu klientów było zainteresowanych przyniesionymi przeze mnie próbkami i chciało spróbować je wprowadzić, aby wspólnie rozwijać rynek. Skupiono się jednak bardziej na promowaniu starych produktów.
Nowe rynki
Podczas tej podróży odwiedziliśmy także dwa nowe miasta, aby pozyskać nowych klientów. Obecność w sklepach wielu produktów naszej firmy, czy to pod marką MH, czy pod markami klientów, potwierdziła znaczącą pozycję naszej firmy na rynku. Konkurencja jest wszędzie. Tylko przejmując wiodącą rolę w pomaganiu klientom w znalezieniu odpowiednich produktów, możemy zdobyć ich zaufanie i znaleźć możliwości rozwoju biznesu.